Hej wam!
Niestety, wzięło mnie na tę głupawkę w klasycznym, starym i olewczym dźwiękowo/formatowo stylu.
Napiszcie, jeżeli chcecie jakichś bardziej odjechanych ewolucji typu beaty za czasów Imperium Żymiańskiego vs teraz i inne głupoty 😀
Kategorie
16 odpowiedzi na “The Evolution of Japońska Muzyka”
XD, no to coś nauka poszła w las, bo to jest J-pop, a Koreański ok, brzmi momentami podobnie, ale szanujmy się.
Przecie to K-Pop jest. Wiem bo się koreańskiego uczę. 1/10
Całkiem fajne.
Ciekawe ciekawe.
Ja tego mema rozumiem.
@Daszek Pierwszy komentarz like.
to nie był K pop to J pop.
Kpop wygląda troszkę inaczej. Ich język się różni. Bardziej zbliżony nieco do chińskiego. Tak mi się wydaje.
Nope
A to nie czasem kpop? Nie wiem, nie znam się.
Oo Rafał dzięki.
Ten instrument arturze to japońska cytra koto. ten napoczątku.
A ja akurat rozumiem tego mema nie mema.
Sam fakt, jak to brzmiało kiedyś a jak teraz to już mem sam w sobie 😀
Ja Twojego poprzedniego też np nie czaję ale… Ostatnio jakoś to tak na siłę wychodzi. Fakt, że ja akurat koncepcję tego rozumiem. Kiedyś starali się, mieli jakiś inny wypracowany styl, raczej popularny głównie w Japonii, a teraz to zwykły pop, na topie u nich jak i znany w wielu miejscach na świecie, mający o wiele więcej pasjonatów od ich folku. Takie pokazanie że wszystko spad w dół.
No dobra. Ale… W sumie, co w tym śmiesznego, memicznego, jakiegokolwiek? I czemu to takie gimbusiarsko podbasowane?
No fakt d oglądałem filmy, których akcja rozgrywała się w czasach samurajów i tam w pewnych momentach tak śpiewali jakby jakieś rytuały odprawiali właśnie. A ten instrument to ich taki tradycyjny ale kurcze, nie wiem jak się nazywa może ty Senter wiesz?